Monika i Marcin

photo galery

 
 

Strona główna > Wyprawy > Maroko 2004

Tytuł  +   - 
Nazwa pliku  +   - 
Data  +   - 
POZYCJA  +   - 
0212_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley327 odsłonGłówny towar eksportowy Maroka - figi.
0213_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley317 odsłonBardzo popularne są także granaty.
0214_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley313 odsłonDo Zagory jeszcze 64 km, kolejne miasto już w Algierii.
0215_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley321 odsłonPiknik w trasie. Niestety zaraz znikąd zleciały się dzieci i już nie było tak przyjemnie.
0219_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley327 odsłonKolejna duża plantacja fig.
0221_Maroko2004_Draa-Valley.jpg
Maroko. Draa Valley326 odsłonOsiołek to główny środek transportu.
0222_Maroko2004_Zagora.jpg
Maroko. Zagora320 odsłonJesteśmy na trasie karawanowej do Timbuctu. Wielbłądem z Zagory to już tylko 52 dni.
0223_Maroko2004_Zagora.jpg
Maroko. Zagora.318 odsłonTurystyka dotarła i tutaj. Nie nabierzcie się jednak na te piękne reklamy. Standard europejski tutaj nie dotarł, i całe szczęście, przecież to Afryka.
0224_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid314 odsłonPo drodze o mały włos nie mieliśmy wypadku ze stadem wielbłądów.
0226_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid317 odsłonDotarliśmy do uroczego hosteliku in-the-middle-of-nowhere.
0227_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid311 odsłonNasz hostelik był miniaturką warownego kasbah.
0228_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid312 odsłonPokoiki, mimo swojej prostoty (i braku jakiegokolwiek zamka - chyba tu jeszcze nie dotarły) były bardzo klimatyczne.
0230_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid316 odsłonSpacer po dachu naszego hosteliku.
0233_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid320 odsłonMarokańska zagroda w pobliżu naszego hostleu.
0234_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid315 odsłonZachodzące słońce wspaniale oświetlało budynki z piasku.
0238_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid322 odsłonW dużej części Maroka nie ma dróg. Przejeżdża samochód, zostawiając ślad. Po nim kolejny, pogłębiając ślad. I tak rodzi się "pista", czyli dzika droga po bezdrożach. Kursują nimi nawet lokalne autobusy.
0241_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid311 odsłonStąd do Timbuctu by wielbłąd już tylko 51 dni.
0243_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid299 odsłonTaksówka przywiozła nocną zmianę.
0244_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid304 odsłonTelegraph road.
0246_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid294 odsłonZachód słońca nad doliną.
0247_Maroko2004_M_Hamid.jpg
Maroko. M Hamid335 odsłonNasz hostelik miał nawet ochronę - psa.
0248_Maroko2004_Alien.jpg
Maroko. W drodze do Marakeszu317 odsłonNa początku myśleliśmy że to chmura małych ptaszków. Potem jeden z nich zatrzymał się na wycieraczce i okazał się wielkim robalem - to właśnie szarańcza, która pustoszy Afrykę.
0250_Maroko2004_Alien.jpg
Maroko. W drodze do Marakeszu306 odsłonNa szybie rozbiło się ich sporo...
0251_Maroko2004_Telouet.jpg
Maroko. Telouet317 odsłonKolejna miejscowość w Atlasie Wysokim.
plików: 201, stron: 9 4